Desery
5 żółtek jaj
500 ml śmietany
50 g cukru do masy śmietanowej
30 g cukru pudru do owoców
1 laska wanilii,
40 g suszonych śliwek
3 goździki
20 g rumu
1 pomarańcza
szczypta lawendy
maliny do dekoracji
2 gruszki
4 świeże śliwki węgierki
Śmietanę zagotowujemy z lawendą i ziarenkami z laski wanilii. Odstawiamy po zagotowaniu na 15 minut do wystudzenia. Odcedzamy i mieszamy dokładnie z żółtkami jaja. Powoli podgrzewamy na łaźni wodnej, cały czas mieszając. Gdy masa zgęstnieje, dodajemy pokrojoną w drobną kosteczkę suszoną węgierkę i przelewamy do przygotowanych porcjowych naczynek. Wstawiamy do lodówki, aby masa zastygła (na ok. 4 godziny). Przed podaniem posypujemy cukrem i opalamy palnikiem tak, aby cukier się skarmelizował. Gruszkę obieramy i kroimy w cząsteczki. Świeże śliwki kroimy na ćwiartki. Cukier puder upalamy na patelni na złoty kolor, wrzucamy goździki i dolewamy sok z pomarańczy oraz rum. Dodajemy owoce i przez chwilę wszystko dusimy (ok. 5 minut) na wolnym ogniu. Creme brulee podajemy z glazurowanymi owocami i dekorujemy malinami.